Subskrybuj podcast Agaty Wiatrowskiej “z Wiatrem w grzywie”
Mindset to zestaw naszych przekonań i myśli. Może być utrwalony od lat, jednak możemy go też zmieniać. To kluczowe zagadnienie, gdy próbujemy nad czymkolwiek pracować w rozwoju osobistym. – Odcinek 30 podcastu Agaty Wiatrowskiej “Z wiatrem w grzywie”. Odcinek sponsorowany przez HorseSensownię – programy rozwojowe z końmi, gdzie praca dotyczy też mindsetu.
Czy możemy wpływać na to, jak myślimy o danej sytuacji?
Istotne wątki tego odcinka :
[00:10] Mindset po polsku oznacza światopogląd, ale to słowo nie do końca oddaje to, o czym opowiadam w podcaście. Światopogląd kojarzy się raczej z zestawem przekonań na fundamentalne tematy. Słyszymy o światopoglądzie religijnym, politycznym. Używam więc słowa angielskiego “mindset”, aby podkreślić także to znaczenie, dotyczące naszego zestawu myśli codziennych; zestawu przekonań, które kierują naszym życiem na co dzień.
[02:22] W wielu nurtach rozwojowych kładzie się nacisk na przyglądanie się emocjom i pracę nad nimi. Jednak samo rozumienie “co się ze mną dzieje” w różnych sytuacjach – to za mało. Efektywniejsze jest dołączenie do pracy nad emocjami – pracy nad mindsetem. To właśnie zauważyłam podczas wielu lat pracy warsztatowej z ludźmi: łatwiejsze wdrażanie nowych umiejętności w życie, gdy praca nie dotyczyła tylko emocji, ale także mindsetu.
[03:30] Mindset można porównać do koszyka z grzybami. Możesz mieć w swoim koszyku prawdziwki, rydze, maślaki. Ale możesz mieć także muchomory czy grzyby shitake 😉 lub nawet pełne słoiki marynowanych grzybów (czyli taki rzekomo nienaruszalny światopogląd). To, co możesz zrobić ze swoim koszykiem, zależy od zawartości, a zawartość zależy od Twojej świadomości, jak to działa.
[05:55] Skąd się bierze taki, a nie inny zestaw myśli? Wpływają na to inne osoby, telewizja, internet, gazety i to wszystko, co widzimy i słyszymy od dziecka. Jednak dobrą wiadomością jest to, że możemy świadomie wpływać na to, jaki mamy mindset, czyli co myślimy.
[08:38] Nasz mindset powoduje, że z najmniejszej emocji może się dla nas zrobić sprawa na kilka dni. To mój światopogląd powoduje, że jakaś mała sytuacja np. przekroczenie przez kogoś mojej granicy może stać się dla mnie wielkim problemem.
To zależy od Ciebie…
Czy jakaś sytuacja np. czyjaś reakcja będzie na nas wpływać czy nie – zależy od nas. Możemy nauczyć się świadomie wybierać jak długo pozwalamy, aby jakaś negatywna (czy pozytywna) emocja na nas wpływała.
[10:05] Towarzyszę w rozwoju różnym osobom. Często widzę, kiedy danej osobie udaje się przeprowadzić zmianę, efektywniej realizować swoje projekty i ogólnie być w energii działania, w kierunku wybranym przez siebie.
Obserwując różne procesy zmian odkryłam, że adekwatne działanie, które nam pomaga pojawia się wtedy, gdy łączymy emocje ze wspierającymi myślami (czyli świadomie pracujemy nad naszym mindsetem).
[08:05] W pracy rozwojowej ważne jest, aby spojrzeć na siebie z lotu ptaka, to tzw. metapoziom. Zastanawiamy się, jak myślimy. Przyglądamy się sobie i naszym myślom w różnych sytuacjach i świadomie rozważamy, dlaczego dana myśl nam się pojawiła.
Wejście na metapoziom jest konieczne, żeby zobaczyć, jaki mamy mindset. Nie dzieje się to od razu. Stopniowo obserwujemy siebie (swoje myślenie) w różnych sytuacjach.
[12:38] Psychologia sukcesu według Caroline Dwek.
Nasze myśli możemy przyporządkować do jednej z dwóch głównych grup myśli. Carolin określiła je jako mindset stały oraz mindset rozwoju. W różnych obszarach w życiu możemy mieć różny mindset.
Mindset stały:
- unikanie wyzwań i wychodzenia poza rutynę i sferę komfortu
- wiara, że umiejętności i talenty są stałe
- nie da się przyjąć i uczyć z informacji zwrotnej
- “Jestem w tym dobra”
- “To jest za trudne”
- “Nie umiem tego zrobić”
- “Popełniłam błąd”
Mindset rozwoju:
- zauważamy proces uczenia się
- uczymy się dzięki informacji zwrotnej
- “Ćwiczyłam to i nauczyłam się to robić”
- “To wymaga wysiłku i znalezienia odpowiedniej strategii”
- “Jeszcze nie umiem tego zrobić” Ale się nauczę :)))
- “Z każdego błędu nauczę się czegoś nowego. Szukam, jak mogę to naprawić”
Im więcej mamy mindsetu rozwojowego w różnych obszarach, tym łatwiej umiemy siebie przeprowadzać przez różne sytuacje w życiu, z sukcesem (niezależnie, jak rozumiemy sukces).
[17:35] Poobserwuj sobie obszar krytyka wewnętrznego. Zobacz, co myślisz na swój temat. Czy te myśli Cię budują czy Cię niszczą.
[18:25] Niektóre myśli mogą być wspierające lub wręcz odwrotnie, w zależności od kontekstu. Przykładowo: “Poczekam, aż rzeczy same się ułożą”
“Wszystko ma swój właściwy czas” to myśli, które mogą wspierać Twój rozwój, ale tylko, gdy nie masz wpływu na coś. Te same myśli nie będą wsparciem, gdy tak naprawdę możesz mieć wpływ na to, co się wydarza w związku z daną sytuacją.
Ważne, aby zadać sobie odpowiednie pytanie w takiej sytuacji:
“Co jest teraz dla mnie do zrobienia?”
[25:20] Jeśli decydujesz się na nowy ważny dla Ciebie projekt, który wymaga od Ciebie zmiany Twojego działania, to nie da rady tego zrobić bez zmiany myślenia. Niektóre Twoje przekonania mogą Cię powstrzymać.
Odcinek trwa 26 minut.
Wymienione w odcinku:
- książka Carol Dweck – Nowa psychologia sukcesu
Jeśli temat mindsetu i pracy nad sobą Cię zainteresował, możesz także posłuchać:
- Rozwojowe rozwiązywanie problemów – odcinek 18 podcastu “Z Wiatrem w grzywie”. W odcinku 18 przedstawiam metodę, której możesz zacząć używać już dziś, żeby mieć coraz większy wpływ na to, co się dzieje z Tobą. Aby zacząć sobą zarządzać.
Podcastowa kraina rozwoju:
[blocksy_posts limit=”3″ has_pagination=”no” orderby=”rand”]
Co zrobić jeśli nie da się unikac ludzi którzy truja nas swoimi muchomorami.
Hmm.. to temat na cały podcast co najmniej:) ale… ich się zawsze da unikać:) choć czasem wymaga to zmian. I to nie małych. “Muchomory” innych tym bardziej na nas wpływają im bardziej jesteśmy od nich zależni. Dorosły człowiek nie musi być zależny od danej osoby, jeśli tego nie chce. “Muchomory” innych dalszych osób wpływają na krótko jeśli w ogóle. Jest też taka zależność, że wpływają na nas “muchomory” innych, jeśli korespondują z tym co jest w nas. Nie oddziaływuje na mnie myśl kogoś, jeśli mam 100%, że mnie nie dotyczy.
Bardzo fajne – dziękuję! Pytanie o to, czy kłody oznaczają, że nie idziesz swoją drogą jest bardzo moje. Chyba się dałam kiedyś zaczarować temu, że “Wszechświat Cię wspiera”, a jest tak, że raz wspiera, a raz wręcz przeciwnie. Dla równowagi wzięłam sobie metaforę z monomitu – im bliżej Bohater był celu, czy spełnienia swojej misji, tym potężniejsze potwory stawały mu na drodze. Ale pytanie kiedy odpuszczać, a kiedy walczyć z przeszkodami – tzn. po czym poznać, którą strategię wybrać, nadal jest dla mnie jednym z centralnych. Zajmowałaś się tym może?
Oj tak.. to jest właśnie nieustanne wyzwanie. Wyzwanie, którego nie da się załatwić “jednym podejściem”, tylko właśnie każdy taki moment musi przejść odrębną analizę. Najpierw trzeba zrozumieć daną sytuacje – o co w niej chodzi? bo np. część wyzwań wynika z tego, że się czegoś uczymy i znika jak zaczynamy coś robić dobrze. Drugi aspekt to odniesienie się do swoich celów i wizji i takie sprawdzenie na ile to jest ważne dla mnie? czy nie da się tego zrobić inaczej, łatwiej? Jak już wiem, że to ważny punkt i że ja nauczyłam się co miałam to pytanie czy nie da się tego jakoś zoptymalizować? obejść? ułatwić? I to tylko przykladowe pytania. Najważniejsze jest właśnie przeprowadzanie tej analizy i wyciąganie wniosków.
Bardzo mądry i głęboki temat, i bardzo do mnie… Dyskutowałyśmy o tym w trakcie “Rusz z kopyta “, i wyszło na to, że owszem, Wszechświat nas wspiera, ale dopiero gdy go przekonamy, że naprawdę tego czegoś chcemy. A bywa bardzo trudno go przekonać, i stąd te kłody. Zarazem pisałaś-czy mówiłaś – że bywa, iż to nasza wewnętrzna mądrość wie, co dla nas lepsze, i stąd te kłody pt.nie idź tam. Jak rozumieć daną sytuację – nikt nie da gotowej recepty, musimy uczyć się analizować każdą swoją myśl i odczucie na bieżąco, w kontekście który w pełni tylko my sami ogarniamy, jednocześnie umiejąc spojrzeć na siebie z owego metapoziomu (kłania się mój pierwszy guru, Anthony de Mello). Mega trudna rzecz. Mam odczucie że mocno się zazębia z 4-stopniową obserwacją siebie w trudnych sytuacjach. Krótko mówiąc, im dalej w las, tym więcej… Czytaj więcej »
Dokładnie – wiele myśli jest prawdziwych w pewnych sytuacjach i fałszywych w innych. Naturalna jest chęć znalezienie “prostych” zasad na wszystko i człowiek będzie ich zawsze szukał:) natomiast clue sytuacji wyznacza kontekst i im bardziej połączeni i uważni na rzeczywistość będziemy tym łatwiej dopasować naszą mądrość do kontekstu, a nie “strzelać kulą w płot”.