Subskrybuj podcast na wybranym urządzeniu i otrzymuj powiadomienia o nowych odcinkach:
To podcast dla osób, które są w drodze do osiągnięcia swojego celu, marzenia, lepszego życia i czują, że jest im trudno.
Wiele osób mówi mi, że mnie podziwia. Mieszkam w cudownym miejscu, prowadzę Ośrodek rozwojowy, mam klientów, którzy do mnie wracają, 30 tysięcy osób rocznie słucha moich podcastów, a moja codzienność wygląda tak, jak sobie wymarzyłam. Codziennie rano, gdy wstaję i piję kawę, patrzę na konie i korony drzew. I tak, codziennie mogę powiedzieć: BYŁO WARTO!
Było warto podążać tą drogą, będąc samodzielną mamą i organizując wszystko tak, aby mogła to zrealizować jedna osoba. Udało mi się zaprzęgnąć wszystkie umiejętności psychologiczne, aby urealnić moje wizje i być inspiracją dla innych.
Wszystkie doświadczenia związane z budową Ośrodka, od jego koncepcji po realizację, sprawiły, że jestem w innym miejscu i mogę wspierać poszukujące kobiety na zupełnie innym poziomie.
Teraz czuję, że moja droga rozwojowa to domknięty proces. Domknięty, ponieważ mimo różnych wydarzeń nie przestałam iść. Podążałam swoją ścieżką, uparcie i mimo porażek, szłam dalej. Może patrzysz na mnie i wydaje Ci się, że to wszystko przyszło mi łatwo. Widzisz lekkość i podziwiasz. W tym odcinku opowiadam, co się za tym kryje i …dlaczego musi być tak ciężko.
Będzie trudno, ale WARTO iść swoją drogą!!!
Co znajdziesz w tym odcinku?
- O moich trudnych doświadczeniach na drodze do miejsca, w którym jestem teraz, miejsca, które inni podziwiają.
- Co mnie prowadziło i dlaczego się nie zatrzymałam?
- Jakie doświadczenia mojej rodziny nie powstrzymały mnie przed pójściem drogą marzeń?
- W jaki sposób przemieniałam swoje myślenie, aby urealnić moje marzenie.
- I co możesz zrobić TY, aby odpowiedzieć sobie czy jesteś na dobrej drodze i jak iść dalej mimo trudności… Ten odcinek jest o mnie, ale jest dla Ciebie…jeśli czujesz, że może nie dasz rady, że jest Ci trudno (i oczywiście inni nie mają tak trudno, tylko ty;), to posłuchaj.
- Po co ta cała praca na warsztatach, która ma prowadzić do realnej zmiany, gdy wrócisz do swojego życia?
- O moim śnie i duchowym poziomie tej drogi 💗
Odcinek trwa 26 minut.
Czy nie powinno być łatwiej?
Dziękuję za ten podcast, jak mocno mnie dotknął, przeżycie fantastyczne, mnie to też przekonuje do swojego działania. Czas zacząć robić coś co tak bardzo mnie pociąga do zmiany i doskonalenia swojego życia i pomocy innym. Jeszcze raz dziękuję.
Powodzenia. To jest wspaniała droga i nadaje sens każdemu dniu.
Dziękuję, aż się popłakałam ze wzruszenia. Twój dzisiejszy podcast jest dla mnie w punkt. Jestem teraz w drodze do realizacji swego marzenia, i jest to początek też sporo porażek tak to mogę nazwać a jak zamykam oczy i patrzę w serce i je czuje to nadal wiem ze tego chce i ze to droga. Byłam m. in. na Drodze kobiety , Horsensowni i ukończyłam u Ciebie kurs facylitatora. i to pytanie od Ciebie „Dlaczego nie chcesz tego czego chcesz” ….. jest ze mną, wzięłam sobie jako klucz do zamka czy raczej kłódki, ono mi towarzyszyło z miejsca gdzie byłam do teraz tak realnie działam nie tylko w głowie. pozdrawiam serdeczne uściski.
To nie są łatwe procesy. I jest też twarda rzeczywistość. Trzeba „pożenić” jedno z drugim. Najważniejsze to szukać osób, które są te kilka kroków „przed”. Jakoś inaczej myślą niż niesprzyjające otoczenie, ale znowu – niech to będą osoby, które „stoją na ziemi”, „są praktyczne” – bo realizacja czegoś w świecie tego wymaga. Urealnianie non stop. I do przodu.
Jest to dla mnie chyba najważniejszy podcast jak do tej pory. Daje mi dokładnie to, o czym mówisz – inspirację, siłę do działania i nadzieję na to, że „będzie coś jeszcze”. Jestem na drodze do swoich marzeń, często wątpię w siebie i w to, co robię, ale gdzieś w środku, w sercu czuję, że to jest właśnie moje przeznaczenie, mój sens życia. Bardzo Ci dziękuję za te słowa, wszystko o czym mowisz, jest dokladnie tym, czego obecnie doświadczam – właściwie od kilku lat. Łzy płyną- ze wzruszenia i poczucia, że warto. Pozdrawiam Cię najserdeczniej i dziękuję.
Dziękuje. Tworzyłam go rzeczywiście „z trzewi” jak to się mówi. Trud takiej drogi jest właśnie w poczuciu sensu i przeznaczenia. To są wartości, które budzą do życia i których wielu szuka. Na szczęście coraz więcej się „odważa” – kiedyś to była droga dla nielicznych. Powodzenia!