Subskrybuj podcast na wybranym urządzeniu i otrzymuj powiadomienia o nowych odcinkach:
Gdy docieramy bardziej do naszych potrzeb, uczuć i zdejmujemy nasze maski, czasami trudno nam przychodzi wyrażenie siebie w taki sposób, żeby nie zranić innych. W tym odcinku wyjaśniam jak działa język komunikacji i jak się wyrażać, aby lepiej komunikować się z innymi ludźmi.
Jak wyrażać siebie tak, żeby nie uruchomić w kimś mechanizmów obronnych, ale dotrzeć do jego autentyczności?
Czego dowiesz się z tego odcinka:
- Czym tak naprawdę jest autentyczność?
- Czy jest możliwe być tak autentycznym, żeby być świadomym wszystkiego, co w nas jest?
- Jak dobierać formę do przekazu i do odbiorcy?
- Dlaczego zdejmowanie masek nie jest komfortowe?
- Jak działa komunikacja społeczna?
- O języku komunikacji.
- Dlaczego “komunikaty ja” nie przekraczają granic innych osób i jak je właściwie formułować?
- Jak odróżniać fakty od opinii, będących jedynie interpretacją faktów?
- Kiedy i na kogo “komunikaty ja” nie działają?
- W jaki sposób intencja wpływa na możliwość dobrego porozumienia?
Odcinek trwa 23 minuty. Dobrego słuchania 🙂
Podcasty, które poszerzają temat autentyczności i komunikacji:
- odcinek 10 – O autentyczności i stawaniu się sobą
Czasami zużywamy tak dużo energii na praktykowanie nieskutecznych strategii działania, że nie zostaje już siły na efektywne działanie. Co to znaczy? Przykładem mogą być maski, które przybieramy, żeby chronić swoje wewnętrzne ja. O pozbywaniu się masek i stawaniu się bardziej sobą opowiadam w tym odcinku. – odcinek 10
- odcinek 38 – o niemocy-mocy-przemocy.
W sytuacjach, o których tam opowiadam, nie wystarczy dbanie o język komunikacji. Tutaj ważne są intencje. Sposób komunikacji dostosowujemy więc do danej osoby i sytuacji, żeby chronić siebie zarówno przed doświadczanie przemocowej komunikacji, jak i przed wejściem w przemoc.
Podcastowa kraina rozwoju:
[blocksy_posts limit=”3″ has_pagination=”no” orderby=”rand”]
Zostaw parę słów na dole i czuj się swobodnie w dzieleniu się tym odcinkiem ze znajomymi.
Jeśli uważasz, że ten odcinek był wartościowy i wnoszący, zapraszam do dzielenia się nim w mediach społecznościowych i subskrybowania (np. na Itunes). To dla mnie ważne 🙂
Czy w takim razie okazywanie emocji w stosunku do ludzi jest niedobre? niemile widziane? szkodliwe w komunikacji? Troszkę to pytanie reotryczne, bo sama widzę, że ludzie uciekają od emocji, jeśli je widzą w moim zachowaniu ( nie mówię tu o najbliższych). Osobiście nie zawsze jestem w stanie je ukryć i nawet jeśli w warstwie językowej przekaz jest w miare stonowany, moja mimika, wyraz twarzy nie pozostawiają złudzeń – zachować niewzruszony, niemówiący nic wyraz twarzy jest w moim przypadku wręcz niemożliwe:) widać po mnie emocje, nawet jesli język jest w miare okiełznany 🙂
Odczuwanie emocji jest dobre, tak samo jak i ich pokazywanie. Trzeba je pokazywać adekwatnie. Jeśli np. emanuje złością na lewo i prawo to jestem kłującym jeżem dla innych (i to przekłada się na relację z nimi). Jeśli odrobinę złości wyrażę np. w bardziej stanowczym zdaniu to mój komunikat ma szansę być przyjęty i zaakceptowany. W całym podcaście jest mowa o dwóch kwestiach a) odczuwanie emocji b) sposób ich wyrażania. Wyrażanie może mieć różną skalę i formę. To o czym piszesz to schowanie emocji (czy próba), a nie ich adekwatne wyrażanie.
Dziękujemy za to co pani robi 🙂
Jak to się dzieje, że każdy kolejny podcast rozwiązuje na bieżąco pojawiające się w mojej głowie pytania!? Nie wiem czy Pani wie i zdaje sobie sprawę (już mówiłam kiedyś o przełomowym dla mnie podcaście na temat Krainy Lodu 2, ale powiem raz jeszcze), że to co Pani robi jest bezcenne! Cieszę się, że wybrała Pani ścieżkę misji i pomagania ludziom. Jeżeli każdemu tylko Pani podkascty i webinary pomagają w połowie tego co mnie, to robi Pani robotę lepszą niż 99% psychologów!
Ja też czerpię z psychlogii:) moje pigułki wiedzy są bardzo z praktyki, własnej i ludzi, którym pomaga. A .. i nie boję się czasem coś uprościć… Przez to są takie:) dziękuje za dobre słowa!